Biblia mówi: „Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem”(Koh 3,1).
Był czas witania, a po 5 latach nastał czas pożegnania. I chociaż smutek wkrada się do serc, to św. Paweł radzi nam: „W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was.”(1 Tes 5,18).
Dlatego z radością dziękowaliśmy Bogu za ten czas, za Msze święte, nabożeństwa, procesje, chrzty, adoracje Najświętszego Sakramentu i za sakrament pokuty oraz budzące zainteresowanie kazania, otwartość, zrozumienie naszych problemów i radości, naukę pokory jaką nam przekazał oraz głęboką wiarę w Jezusa Chrystusa, którą w nas umacniał na Chwałę Pana.
Ks. dr inż. Damian Kwiatkowski dał się poznać jako człowiek sympatyczny, odpowiedzialny, wrażliwy i wyrozumiały, wykazując się wielką cierpliwością i życzliwością. Pokazywał, że dobry humor, żart a przede wszystkim uśmiech jest niezbędny w kontaktach z Panem Bogiem. Darem tłumaczenia Bożego świata, zjednał sobie sympatię i zaufanie wśród najmłodszych parafian.
Wyrazem uznania dla pracy Ks. Damiana Kwiatkowskiego była przede wszystkim bardzo liczna obecność wiernych, którzy chcieli wyrazić swoją wdzięczność. Po sumie nadszedł czas pożegnania. Pojawiły się liczne delegacje, wśród nich chór, który przygotował także życzenia z akcentem muzycznym, przedstawiciele Rady Duszpasterskiej oraz dzieci.
Wśród wielu słów i gestów, padły na koniec życzenia jak najlepszej drogi kapłańskiej, życzenia opieki Maryi, której zawsze Ks. Damian polecał naszą parafię, a także wszelkiego błogosławieństwa. Słowa nie wyrażą w pełni tego, co czujemy, co otrzymaliśmy i za co dziękujemy.