Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.
Już od wczesnych godzin porannych wielu parafian w pocie czoła przygotowywała bogato ozdobione ołtarze, które jak nakazuje tradycja mają uświetniać uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej.
Uroczystą Mszę Św. o godz. 10.30 sprawował ks. dr Michał Jędrzejski.
W homilii ks. proboszcz wskazał na odwiedzającego nasze domy Jezusa, który wychodzi w tej właśnie monstrancji, niezależnie czy jest usytuowany przy trasie procesji. „Czy wierzymy, że ten sam Bóg, który szedł po Palestynie, czy wierzymy, że ten sam Bóg, który niósł krzyż na Kalwarię, czy ten sam Bóg, który umierał na krzyżu to ten sam, który za kilka chwil na głos kapłana przemieni się, aby Cię nakarmić – mówił kaznodzieja. Dzisiaj przyszedłeś do tej świątyni, aby nakarmić się Ciałem Chrystusa. Jak często karmisz się tym Bogiem?”
Następnie, dłuższą trasą. wyruszyliśmy w procesji do czterech ołtarzy. Przy śpiewie pieśni, wielbiących Najświętszy Sakrament, dotarliśmy do przygotowanych ołtarzy, gdzie mogliśmy usłyszeć śpiew fragmentów Ewangelii, opowiadającej o Eucharystii. Uroczysty charakter procesji nadały dzieci sypiące kwiatki przed Najświętszym Sakramentem oraz asysta procesyjna niosąca święte obrazy i chorągwie śpiewając wraz z wszystkimi wiernymi pieśni ku czci Najświętszego Sakramentu.
Uroczyste Te Deum i błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem na cztery strony świata, zakończyło świąteczne obchody, za organizację których wszystkim i za wszystko podziękował Gospodarz Parafii. Niech błogosławieństwo, które przyjęliśmy na końcu procesji umocni naszą wiarę na nadchodzący kolejny rok naszego życia w Kościele pielgrzymującym do Boga Ojca.
Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny – strój ludowy. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzowi, który kładzie nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesja Bożego Ciała jest jeszcze wspanialsza, okazalsza, barwniejsza. Ukazuje różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej.
Podczas oktawy Bożego Ciała po Mszy św. wokół Kościoła odbywały się procesje z Najświętszym Sakramentem wokół kościoła.
Ostatniego dnia oktawy w naszej parafii na zakończenie Mszy św. kapłan poświęcił przyniesione przez wiernych wianki sporządzone z pierwszych kwiatów i ziół leczniczych. Są one symbolem ludzkiej pracy, a jednocześnie utożsamiają dar Boży służący ludziom i wszelkim stworzeniom. Parafianie wraz z kapłanem prosili Boga, aby otaczał swoja opieką łąki, pola, lasy i pozwolił im wydać obfite zbiory.
W czasie Mszy Św. swoją obecnością zaszczycił nas ks. dr Bogdan Zatorski z diecezji łowickiej, który skierował do wiernych Słowo Boże.
Uświadamiał nam jak blisko nas jest sam Pan Jezus. Jak wielki dar otrzymujemy, dar tej obecności, której nikt ani nic nie zastąpi, jedynej, wyjątkowej „obecności Bożej. Boga, który jest tak blisko człowieka, że chce z człowiekiem stworzyć jedno. I tym właśnie jest Komunia święta. Komunia czyli zjednoczenie z Panem Jezusem. Nawiązując do Ewangelii pytał: czy jest takie miejsce w moim życiu przygotowane dla Jezusa Chrystusa? Gdzie jest ta izba?
Obyśmy przygotowali dla Niego izdebkę, w której zawsze będzie dla Niego miejsce. Nie ważne czy jest bogata czy biedna, niezależnie od tego w jakim jesteśmy stanie czy mamy wielką radość czy smutek. Pan Jezus chce przyjść do każdego z nas.”
Po Mszy św. odbyła się procesja do czterech ołtarzy usytuowanych wokół Kościoła.
Na zakończenie odbyło się błogosławieństwo dzieci, które wytrwale gromadziły się w czasie Oktawy Bożego Ciała na procesji sypiąc kwiaty.