Listopadowej zadumy czas
Jesień swoje najpiękniejsze barwy osiąga w listopadzie – miesiącu szczególnym, okresie skłaniającym do zadumy i pamięci o swoich bliskich, którzy odeszli. Oczywiście wiąże się to z tradycyjnym świętem Wszystkich Świętych, kiedy tłumnie odwiedzamy cmentarze. Zewnętrznym przejawem naszej miłości i pamięci o zmarłych są zapalane znicze. Dla człowieka wierzącego światło stawiane na mogile to bardzo głęboki i wymowny symbol wiary w światłość nieprzemijającą i w życie wieczne. O tym zyciu mówią też składane na grobach żywe kwiaty. Źródłem tego niekończącego się życia jest Zmartwychwstały Chrystus. 1 Listopada o godz. 10.00 na parafialnym cmentarzu Mszę Św. odprawił ks. kan. Marian Szuba, który jednocześnie wygłosił homilię. Nie ma chyba lepszego miejsca i trudno o lepszą lekcję poglądową na temat życia i smierci, niz ta milcząca obecność przy grobach bliskich nam osób. Liturgia wprowadza nas w ten niezwykły świat „gdzie nie ma już łez ani bólu, ani cierpienia, lecz pokój i radość”, bo blisko jest Bóg.