Rekolekcje wielkopostne

Dar Niebios

        Czas płynie nieubłaganie. Środą popielcową, 17 lutego, rozpoczęliśmy Wielki Post, który przybliża nam na nowo prawdę o wielkiej Miłości Boga, najpełniej objawionej na Krzyżu.
 Czas, który sprzyja refleksjom dotyczącym naszej przeszłości i teraźniejszości. Na wielkopostnej drodze naszego życia spotykamy rekolekcjonistów, którzy próbują nam pokazać czasami wcale niewygodną drogę do Boga, drogę wiodącą pod krzyż, na spotkanie z Matką Bolesną i pełnym zaufania uczniem Janem. Ale przede wszystkim na spotkanie z Jezusem, który każdego z nas informuje: „Oto Matka twoja”, „Oto syn twój”. Głęboki sens posypania głów popiołem przypomina wszystkim: „Pamiętaj człowieku, prochem jesteś i w proch się obrócisz”, oraz: „Nawróć się i wierz w Ewangelię”. Eucharystia celebrowana w Środę Popielcową jest jak Portyk wprowadzający w szczególny czas liturgiczny, w którym chrześcijanin wezwany jest do nawrócenia. Okres Wielkiego Postu to także: piątkowe nabożeństwo Drogi Krzyżowej i niedzielne nabożeństwo Gorzkich Żalów.      W przygotowaniu naszych serc do spotkania ze Zmartwychwstałym pomogły nam Rekolekcje, które głosił w dniach 18-21 marca ks. dr hab. Ambroży Skorupa SDS z Katedry Prawa Sakramentów i Instytutów Życia Konsekrowanego WPPKiA KUL. Abyśmy lepiej zrozumieli Jezusową Ewangelię, Pan dał nam czas wielkopostnych dni. Włożył w nasze ręce Pismo Święte, zaznaczył fragmenty, które trzeba rozważać na porannej medytacji. Dał nam Gorzkie żale, abyśmy tak jak nasi praojcowie wyśpiewali to wszystko, co spotkało Go na ziemi. Pozwolił nam wędrować Krzyżowymi Drogami naznaczonymi bólem, cierpieniem i tyloma pytaniami: dlaczego? Pozwolił nam uczestniczyć w ukartowanym procesie, abyśmy zrozumieli, że jest na świecie niesprawiedliwość i kłamstwo. Pozwolił nam patrzeć na siebie, jako na Króla w cierniowej koronie, abyśmy zrozumieli, na czym polega prawdziwa władza. Chciał, abyśmy spotkali na drodze życia zapracowanego Szymona z Cyreny, a potem Matkę, która nic nie mówiła, tylko kochała. Pokazał nam w ślicznej Weronice, na czym polega odwaga. I płaczące niewiasty pokazał nam Pan, abyśmy twardo szli przez życie.

 

Możliwość komentowania jest wyłączona.